Oferta Bon Galerie

Z dziennika galernika

13

lis

2022

Z notatnika galernika

Zbylut Grzywacz, Dziewczyny Torstena Renqvista, 1998

„Bardzo lubię rozmawiać z malarzami. Rozmawiać z dawnymi malarzami. Rozmawiać z dawnymi malarzami poprzez ich obrazy. Rozmawiać obrazami. Wiele moich obrazów w ten sposób powstało. Z Caravaggiem rozmawiałem, malując dwie wersje Opuszczonej. Inna powstała z rozmowy z Grünewaldem. Anioł marnotrawny to była moja rozmowa z Rembrandtem, a Piety – z Mistrzem z Avignonu. Z Andrzejem Wróblewskim rozmawiałem o kolejkach po wszystko i nic, a z Hansem Baldungiem Grienem, malując największą z moich kolejek – S i e b e n [Siedem] okresów z życia kobiety. Właściwie to z Hansem rozmawiałem o kobietach. Nie zawsze były to rozmowy śmiertelnie poważne; z Goyą na przykład, malując Corridy, żartowałem na temat wołowiny na kartki, a mój Szał był niesmacznym rechotem na temat smakowitego Podkowińskiego.” [Zbylut Grzywacz, katalog wystawy Wobec Matejki, MNK, 1994] Czytaj dalej >

1

gru

2021

Nigdy nie będziesz szła sama

 Tytuł wystawy oraz proponowany wybór prac Zbyluta Grzywacza wynika z głównego motywu jego twórczości, jakim jest człowiek – z jego potrzebą wolności i godności – a w szczególności kobieta. Zbylut Grzywacz był feministą od początku drogi twórczej; począwszy od głośnych malarskich cykli z lat 60.: Orantki oraz Lalki z lat 70., w których wypowiada się przeciwko uprzedmiotowieniu kobiet, z lat 70. cykl Opuszczona – przeciwko ich społecznemu wykluczeniu i osamotnieniu, a także o dwie dekady późniejsze monumentalne serie: 9 obrazów oraz Przyjdź precz. Bohaterki swoich obrazów artysta maluje podmiotowo i czule, symbolicznie i ekspresyjnie, z podziwem i ciekawością, z chęcią zrozumienia i zarazem zmysłowym pragnieniem. Eros i Thanatos spotykają się w wizerunkach kobiet twórcy monumentalnego tryptyku z 1985 roku Kolejka (Siedem etapów życia kobiety), dzisiaj w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Czytaj dalej >

13

paź

2018

Zbylut Grzywacz. O rysowaniu

Galeria Raven Zofia Kruk oraz Kuratorka Joanna Boniecka Prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Twórczości Zbyluta Grzywacza serdecznie zapraszają na otwarcie wystawy ”Zbylut Grzywacz. O rysowaniu” oraz promocję książki: Zbylut Grzywacz „O rysowaniu. widzieć, wiedzieć, wyrażać“.

19 października 2018 r. (piątek) godzina 18.00
Kraków (Kazimierz), ul. Brzozowa 7

Czytaj dalej >

4

paź

2018

Rysunek jako rodzaj pisma

Rysunek jest rodzajem PISMA (…) jest taką praktyką artystyczną, kiedy o jakimś zjawisku,
o jakimś przeżyciu nie można po prostu „opowiedzieć”. Nie można też tego „namalować”.
Można to „opisać”, z tym, że ten opis nie będzie po prostu pisaniem słów za pomocą znaków
„umownych”, liter, ale będzie rodzajem hieroglifu, który nie jest ani malarstwem ani alfabetem.
Jerzy Nowosielski

W rok po wielkiej retrospektywnej wystawie Zbyluta Grzywacza w Muzeum Narodowym w Krakowie [zobacz więcej >>] i jej mniejszej edycji w Miejskiej Galerii Sztuki w Łodzi [zobacz więcej >>] byliśmy świadkami kolejnego, ale jakże odmiennego spotkania z tą twórczością. Kameralny charakter wnętrza warszawskiej Galerii Krytyków POKAZ [zobacz więcej>>] sprzyjał prezentacji najbardziej osobistej, rysunkowej wypowiedzi, której wyłącznym motywem jest kobiecy akt, główny motyw oeuvre tego artysty.

Czytaj dalej >

1

cze

2016

Podwójne życie Joanny B.

Bon Galerie. Czyli dobra galeria i do tego własna. Pierwsza w życiu. A żyję już długo. I wiele nazbierałam doświadczeń. Życiowych i zawodowych. Robiąc zawsze to, co chciałam robić – z pasją, przekonaniem i oddaniem. I zawsze blisko sztuki. Począwszy od momentu wchodzenia w dorosłość, kiedy wraz z pierwszą miłością odkryłam niepokojący symboliką i działający na zmysły świat sztuki, i później, kiedy studiowałam jej historię, zdobywając wiedzę uniwersytecką. Pisząc przez następne lata recenzje z wystaw, a już szczególnie prowadząc rozmowy z artystami, uczyłam się wiedzy tajemnej – skąd się bierze obraz, spektakl, wiersz? Jaką drogą idzie artysta, gdzie i czym się karmi, by przekuć ideę dzieła w artystyczną realizację? Że nie łatwa to droga już wiedziałam, sama pisząc i z biegiem czasu coraz częściej i coraz namiętniej fotografując.

Czytaj dalej >

Rozmowy przy obrazach

3

cze

2016

Sala Cézanne’a w Musée d’Orsay w Paryżu

CezanneZbylut Grzywacz: Kiedy wszedłem do sali Cézanne’a, w której wisi około trzydziestu jego płócien, poczułem się jak, bez mała, w izbie porodowej. Bo przecież Cézanne to ojciec sztuki współczesnej. Przeżegnaj się u progu, bo to próg sztuki XX wieku.

Joanna Boniecka: No dobrze, Cézanne to ojciec – a matka ?

Z.G. Forma; uczono cię przecież na Historii Sztuki, że dzieje sztuki, to historia rozwoju formy. A ja wiem, że historia sztuki, to dzieje ludzi, artystów, którzy ją tworzyli. Współcześni dziejopisowie sztuki myślą tak, jak historycy w czasach stalinowskich, kiedy historię traktowano jako dzieje formacji społecznych, ruchu mas pracujących ku komunistycznemu wyzwoleniu: w miejsce niewolnictwa i feudalizmu realizm, demokracja to impresjonizm, potem postimpresjonizm, kubizm, abstrakcja, konceptualizm, body-art. Proste? To, co nie układa się wzdłuż tej linii, jest wsteczne. Nie jest postępowe, bo w sztuce, jak w technice, w sporcie, w historii rozumianej po sowiecku nowe unicestwia stare. Spalić Luwr!
Czytaj dalej >

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki - dowiedz się więcej.

Akceptuję