Najbogatszy i najbardziej znany cykl Zbyluta Grzywacza Człowiek bez jakości z lat 1971–1974 przede wszystkim tworzą obrazy olejne, ale także kilka oryginalnych obiektów, które dzisiaj nazwalibyśmy instalacjami. W tytule całej serii autor nawiązuje do arcydzieła europejskiej literatury XX wieku Człowiek bez właściwości Roberta Musila, zdradzając kierunek inspirującej go refleksji. „Artysta moralnego obowiązku”, jak określił Grzywacza jeden z krytyków, podejmuje w nim temat kondycji współczesnego człowieka: indywiduum zmagającego się z cierpieniem – zarówno tym wpisanym w ludzką egzystencję, jak i przychodzącym z zewnątrz w wyniku działania niszczącej siły totalitarnej ideologii.

„Malowanie, rzeźbienie, rysowanie to próba porozumiewania się i chcąc je tak traktować, staram się mówić o tym, co wspólne dla wszystkich, co łączy” – pisał twórca w katalogu 6. wystawy grupy Wprost (1969). Stąd bohaterem jego dzieł jest everyman ulegający w represyjnym systemie politycznym PRL-u bolesnej deformacji i manipulacji, aż do uprzedmiotowienia, o którym językiem „wprost” mówi Maszyna do pisania.

Oto sekretarka zrasta się ze swym warsztatem pracy – jej przestrzenna postać zostaje zredukowana i w górnej części, za sprawą płasko położonego różowego koloru, zastąpiona sylwetowym torsem. Część ciała symbolicznie związana z umysłem i wolą zamienia się w powtarzalny schemat, kontrastujący z „biologicznym” charakterem reszty postaci. Kolor różowy, który w obrazie Kolejka wciąż trwa stopniowo zagarnia przedstawione postaci, symbolizując proces ich nieodwracalnego uprzedmiotowienia, w wyniku nieubłaganego nasiąkania rzeczywistością realnego socjalizmu, tutaj pokrywa całą postać, tworząc przejmujący przekaz na temat historycznego czasu, w którym ofiary stawały się jednocześnie oprawcami, także wobec siebie samych.

Autor zabiera głos w obronie swoich „bliźnich w niedoli” poniżonych i zniewolonych nie tylko przez zbrodniczy system, ale i na skutek wewnętrznej słabości. Zarówno wtedy, kiedy aspirują do wpływowych „boskich elit” jak w Szczeblach, albo też i doświadczają władzy, jak owi: Patynowany, Ustawiony, Relikwiarz czy Zmięty i odprasowany, cierpią na skutek braku niezawisłości i charakteru.

Społeczne i etyczne zaangażowanie Zbyluta Grzywacza w codzienne życie indywidualne oraz zbiorowe bliskie jest twórczości Andrzeja Wróblewskiego, do której w ciągu całego życia wielokrotnie się odwoływał. Oryginalna forma tych dzieł to przykład dialogu artysty z międzynarodową figuracją, z twórczością najbardziej ekspresyjnego jej przedstawiciela Francisa Bacona.

 

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci

Najnowsze wpisy

Z notatnika galernika
Z dziennika galernika, 13 listopada 2022

Nigdy nie będziesz szła sama
Wystawy Zbyluta, 1 grudnia 2021

Zbyluta Grzywacza rozmowy z mistrzami
Kultura w sieci, 27 lipca 2020

Lalki
Kultura w sieci, 27 lipca 2020

Marzec ’68
Kultura w sieci, 27 lipca 2020

Udostępnij na

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki - dowiedz się więcej.

Akceptuję